Myśląc, że na Kapitularzu skończę nie tylko Laminarię, ale jeszcze nie będę miała co robić naszykowałam sobie drugą robótkę. Bardzo dawno zaplanowany szalik z Drops Design.
Cóż Laminarii nie skończyłam, wręcz udało mi się zrobić jedynie kilka rzędów, zaś szalika nawet nie wyjęłam z plecaka. Ale za to teraz robię go do poduszki. Laminaria na razie musi zaczekać. A szalika mam tyle:
Włóczka to Alize Bahar z e-dziewiarki. Szydełko 3,5 mm. Jakoś mało wydajna ta włóczka jest, bo na ten kawałek na moje oko zeszło już pół motka. Szczęśliwie mam dwa motki tego zestawienia barw, więc najwyżej oba pójdą na ten szalik :)