Zaczynam mieć jak mama - ze wszelkich planów nic mi nie wychodzi :( Do Warszawy nie pojechałam, bo się rozchorowałam :( Myślałam, że mama mnie nie zaraziła, ale jednak... generalnie czuję się nie za bardzo, wieczorem to mi się nawet robótkować nie chce :(
Skończyłam rękaw, sprułam kilka motywów i znów zszyłam kamizelkę, wszyłam skończony rękaw, na cioci sweter prezentuje się obecnie tak:
Ciocia jakoś strasznie krzywo stoi, szkoda tylko, że tego nie zauważyłam jak robiłam zdjęcia :/ Trudno się mówi i robi się dalej ;) innych zdjęć nie będzie, bo modelka już uciekła. Przy robieniu zdjęć skończonego swetra (brakuje jeszcze obrębienia boków, dołu i mankietów ryżem, no i oczywiście drugiego rękawa) postaram się zwrócić uwagę na cioci postawę. A kiedy skończę? No zobaczymy...
Zapraszam na nową odsłonę Stanikomanii!
5 lat temu
1 komentarz:
Bardzo ładny wzór tego sweterka!
Prześlij komentarz