Miałam teraz zacząć samochód, ale ponieważ z jego zaczęciem musiałam poczekać, gdyż nie miałam wszystkich materiałów, to czarno-biała plama zaczęła nabierać kolorów.
Najpierw prezentowała się tak:
W efekcie zaś mojej wczorajszej bezsenności obecnie prezentuje się tak:
Chyba widać już co to za zwierz... prawda, że jest słodka?
Ona będzie stać w kwiatach, ale na nie sobie poczeka, gdyż trzeba teraz się zabrać za zapisowy kwadrat.
Na razie udało mi się go przerysować na kanwę:
Chyba już tradycyjnie zamierzam go robić do góry nogami ;P
Zapraszam na nową odsłonę Stanikomanii!
5 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz