Praca nad żółwiem powoli zbliża się do końca. Świeci już nad nim słońce, zaś on sam jest już okonturowany... co prawda przy uśmiechu miało być inaczej, ale mi nie wyszło i wyglądało okropnie... więc albo zostanie tak jak jest, albo kupię sobie ostrą 26 (mam same bez czubka)... jeszcze nie wiem...
Żółw prezentuje się tak:
Zastanawiam się, czy ten piasek też okonturować, czy nie... Doradźcie proszę.
Jeszcze muszę dodać kaktusom kolce, ale mam problem z doborem koloru... w związku z tym dam już dziś żółwiowi spokój... może jutro będę miała większą wenę...
Zapraszam na nową odsłonę Stanikomanii!
5 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz