Florek wraz z Kubusiem, szyldem został dziś wysłany do Tesi. Oto jak się przedstawiał tuż przed odlotem:
Czas więc podsumować jego powstawanie. Najpierw nastąpił zapis, potem podróż z Florkiem do Łodzi, następnie Florka przybywało... i przybywało, aż w końcu postawiłam ostatni krzyżyk i zostały już tylko backstich'e oraz podpis.
W czasie prania miałam lekkiego pietra, gdyż linie pomocnicze z wnętrza Florka nie chciały się sprać :/ ale na szczęście po wyschnięciu nie prześwitują i widać je tylko wtedy jak Florek jest mokry ;P
Teraz Florka czeka wszywanie w kołderkę, której galeria znajduje się tu.
A i jeszcze jedno: wzór do Florka znajduje się tu, żółta mulina to Ariadna 408, niebieskie Anchor jak w kluczu, resztę zaś dobierałam na oko z tego co miałam.
Zapraszam na nową odsłonę Stanikomanii!
5 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz