Dzisiaj znowu byłam na robótkowych zakupach :/ A to wszystko przez Mad_ferret, która mnie wyciągnęła do GOLD-POLu no i skoro już się tam znalazłam to nie mogłam się powstrzymać... kupiłam więc 6(!) szydełek, jedne druty okrągłe na żyłce, 2 agrafki dziewiarskie, tamborek, koraliki, drut do szydełkowania, 2 paczki igieł i jeszcze parę innych rzeczy... Na żadne robótkowe zakupy na razie nie idę! Koniec! No przynajmniej do końca miesiąca... ;P
Ale jest też jedna dobra wiadomość... mama stwierdziła, że te dzisiejsze robótkowe zakupy mogę potraktować jako prezent imieninowy (miałam w poniedziałek imieniny - mam na imię Sylwia), więc choć te zakupy nie uszczuplą mojego portfela :D
Zapraszam na nową odsłonę Stanikomanii!
5 lat temu
3 komentarze:
no widzisz, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;P
spóźnione ale to z niewiedzy....wszystkiego naj...naj...i czego tylko sobie zapragniesz....
Dzięki Ewciaks :D
Nie masz co się tłumaczyć, w końcu nie widziałaś ;P
Kasiu no niby tak... tylko czemu ja tego nie wiedziałam, zanim wyszłam z GOLD-POLu... :(
Prześlij komentarz