Koń został dziś ukończony i prezentuje się tak:
Nie obeszło się bez pomyłek... większość z nich potraktowałam pobłażliwie i doszłam do wniosku, że jest ok wraz z nimi. Raz jednak tak nie było, zaś nie miałam jak tego spruć... wymyśliłam więc, że na stworzony już krzyżyk (jasny) nałożę drugi (ciemniejszy) z tego koloru, który w tym miejscu być powinien. Moim zdaniem raczej nie widać... poza tym nikt przecież nie będzie tego oglądał pod lupą ;P
Zresztą może ktoś znajdzie ;P podwójny krzyżyk znajduje się w tym fragmencie:
Teraz konia czeka pranie, prasowanie i oprawianie... ale sobie raczej poczeka, bo wykańczanie to coś czego nie znoszę ;P
Zapraszam na nową odsłonę Stanikomanii!
5 lat temu
1 komentarz:
nio nio końgratulace :D
Prześlij komentarz