Zamiast wielkopowierzchniowego Kubusia zaczęłam robić prosiaczka. Bez konturów prezentował się tak:
Z konturami tak:
Stwierdziłam, że jest to bardzo fajny wzorek, w krótki czasie powstał więc kolejny prosiaczek:
Potem zaczęłam trzeciego:
W międzyczasie przyjechałam do Łodzi i tu jakoś krzyżyki się urwały :( no ale pewnie w tym roku go skończę ;)
Pytanie tylko w jakie ramki zapakować moje świnki, bo są one ciut za wąskie. Na jedną pomysł już jest:
Jak mi się bardzo spodoba to wszystkie będą w takiej, jak będzie tylko ok, to będę kombinować jakieś inne :)
Zapraszam na nową odsłonę Stanikomanii!
5 lat temu
4 komentarze:
słodziutkie te prosiaki :)
jakie będą trzecie kwiatki?
Seremity, ostatnio też robiłam tego prosiaczka, tylko zapomniałam się pochwalić. Mój czeka aż uszyję z niego poduszeczkę, dla synka mojej przyjaciółki.
Pozdrawiam
Makneta
Makneta to prosiaczkowałyśmy wspólnie ;) mnie też czeka poduszka, ale nie z tych prosiaczków
Kasiu kwiatki będą fioletowe :D
Bardzo fajne obrazki! Nigdy nie przedałam za Kubusiem, ale wersja obrazkowa mi sie podoba!
Prześlij komentarz