Udało mi się wreszcie skończyć krzyżykować Kubusia. Jeszcze kontury i obrazek będzie gotowy. Choć uważam, że nawet bez nich wygląda całkiem fajnie i na upartego mogłabym ich nie robić. Ale wyszyję je, choć za ich robieniem nie przepadam :>
Zapraszam na nową odsłonę Stanikomanii!
6 lat temu
2 komentarze:
Też tak myślę :)
świetny, ja bym tylko buźkę zrobiła, bo bardzo dobrze mu bez konturów
Prześlij komentarz