Kontakt: robotkowa_seremity@WYTNIJ_TOtlen.pl

10 czerwca 2007

Żółw - ostatnie muśnięcia

Żółw gotowy. Oto jak wygląda:

W sumie jestem z niego zadowolona, choć w trakcie pracy, było wiele momentów, kiedy miałam wątpliwości, czy on mi dobrze wyjdzie.
Za radą Jolci z kołderkowego forum i dzięki jej instrukcją powstały słoneczne promyczki. Najpierw za pomocą linijki i wodo-zmywalnego pisaka narysowałam promyczki na kanwie:

Potem je wyszyłam:

Później jeszcze dołożyłam kaktusom kolce i podpisałam się. I tuż przed praniem (w celu zmycia linii pomocniczych) kwadracik wyglądał tak:

Na końcu został wyprany i wyprasowany i najprawdopodobniej we wtorek w żółwim (jak na żółwia przystało) tempie (list zwykły ekonomiczny) zostanie wysłany do Tesi.
Uff. A miał to być taki prosty wzór... a nakombinowałam się przy nim co nie miara... no ale wreszcie skończyłam :D

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

...bo potem zapomne. Rozważ list polecony, bo ostatnio poczta słabuje.
lcc

Unknown pisze...

lepiej wyślij poleconym bo zdarzało się wielokrotnie, ze gineły przesyłki, a szkoda by bylo takiego słodkiego żółwika :)
pozdrawiam
Renulek