Generalnie nie miałam humoru na nic. Trochę robótkowałam, ale nie za dużo, trochę czytałam książek, prawie nie zaglądałam do netu, a jeżeli już to li tylko po to, aby sprawdzić pocztę. Powodem mojego złego humoru jest problem ze znalezieniem pracy. Myślałam, że mimo kryzysu nie będę miła strasznych trudności z jej znalezieniem jako programista Java/J2EE, ale niestety się przeliczyłam... już sama nie wiem ile CV wysłałam, a nie zaproszono mnie na żadną rozmowę... kiedy poprzednie 2 razy szukałam pracy znajdowałam ją po kilku CV, a tu od 2 miesięcy nic... No, ale grunt to się trzymać, więc udawajmy, że się trzymam ;)
Skończyłam bordowy sweter, ale nie wiem kiedy go pokaże, bo mam problem z fotografem i pogodą... czyli jak będzie cieplej i Ł będzie miał nastrój na zdjęcia...
Poza tym powinnam zaszyć nitki w swetrze zrobionym jeszcze na przełomie roku 2008 i 2009 oraz dokończyć tunikę robioną w tym samym okresie i wreszcie je pokazać, no i jeszcze mam do pokazania chustę (ona jest już nawet skończona, tylko mam problem zdjęciowy).
Zdecydowanie wolę zdjęcia haftów... te przynajmniej można robić samemu...
Dziękuję (choć z wielkim opóźnieniem) Splocikowi za wyróżnienie:
Ja sama wyróżnię tylko jeden blog, który jest dla mnie największą inspiracją. Wszystkie blogi, które czytam mnie inspirują, ale najbardziej Włóczkomania Dagny :) choć jej chyba nie trzeba nikomu reklamować ;)
Wiem, że ona już dostała to wyróżnienie, ale co tam ;)
Co do "kołderek" a raczej akcji "za jeden uśmiech", bo tak to się chyba fachowo nazywa, to jest to akcja ogólnopolska, co do szczegółów kieruje na stronę akcji.
Zapraszam na nową odsłonę Stanikomanii!
5 lat temu
1 komentarz:
Mam nadzieję,że pracę znajdziesz szybciutko;będę trzymać kciuki.
I bardzo dziękuję za wyróżnienie;jest mi niezmiernie miło.
Pozdrawiam
Dagmara
Prześlij komentarz