Skoro zaczęłam haftować to postanowiłam zrobić porządek w
poniewierającej się w moim robótkowym pudełku mulinie... w końcu będę
miała szansę ją wykorzystać...
O moich skromnych mulinowych zapasach pisałam tu. Teraz są one
znacznie większe... górna środkowa przegródka jest dokupiona, ale
reszta to co znalazłam w domu... pewnie jak pojadę do Łodzi to jeszcze
trochę znajdę ;)
A oto jak one wyglądają:
Zapraszam na nową odsłonę Stanikomanii!
5 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz