Choć skończona jeszcze w tamtym roku (choć w ostatnich jego godzinach ;P) to zdjęcia doczekała się dopiero teraz.
Tak wygląda z przodu:
A tak z tyłu:
Kamizelka powstała z włóczki Kartopu Yunlu As (103 m/ 100g), szydełko nr 6,5 mm:
Włóczka była z odzysku, gdyż sprułam niedokończoną chustę, na którą zabrakło mi włóczki :/
Kolor jest bardziej taki jak na zdjęciu motka niż kamizelki.
Zapraszam na nową odsłonę Stanikomanii!
5 lat temu
2 komentarze:
Kamizelka bardzo wypracowana, bo jak pomyślę, ile musiałaś robić tych elementów to stwierdzam, że trzeba mieć do tego cierpliwość :)
Przecena jest w empiku w BlueCity.
Dzięki Ci dobra kobieto... aż się chyba przejadę (tam akurat mam najbliżej :D)
A co do kamizelki to ona jest robiona w rzędach(!), więc wcale nie musiałam chować nitek :D (no poza tymi na koniec motka), a samych elementów też znowu nie było tak dużo 32 i dwie połówki ;)
Więc z tą cierpliwością to przesada ;)
Prześlij komentarz