Mimo zastoju na blogu w robótkach nie jest aż tak źle. Niebieski sweter dociągnęłam do pach i rzuciłam w kąt, bo mi się nie chciało kombinować. W międzyczasie powstał szalik wg. projektu Dagny:
Niestety w moich zapasach wygrzebałam tylko 100 g czegoś mohero-podobnego i wyszedł mi za krótki (1,4 m)... może przywdzieje w niego pewną młodą damę, a może nie... w każdym razie za bardzo mnie kusił ten szalik, aby nie spróbować go zrobić... oczywiście nie obyło się bez modyfikacji - ze względu na małą ilość włoczki zrobiłam 3x14+2 oczek a nie 3x20+2 jak Dagny... jak widać i tak nie pomogło ;)
Zakochałam się w ponczu z tego samego wpisu, został ono dodane na listę kolejkową, ale chyba trochę na niej poczeka, bo ostatnio mam za dużo drutowych rzeczy pozaczynanych, a na tę zimę i tak już nie mam szans zdążyć...
Poza tym powstał pomysł na szydełkowy sweter. Tak wygląda próbka:
Ale chwilowo na próbce się skończyło, bo mam awersję do liczenia i myślenia o formach, poszerzaniu i zwężaniu...
W ramach odpoczynku od wszelkiego liczenia itp. zaczęłam w sobotę wieczorem robić spapugowany z Dagny szal:
Jest on robiony z Luny Metalic (7% metalic, 27 % moheru, 36% akrylu, 30 poliamidu, 460m/50g). Włóczka mi się podoba z wyglądu i dotyku, ale robi się z niej dość szczególnie, zaś prucie graniczy z cudem... ja naprawdę nie wiem jak Dadny zrobiła swój szal w dwa(!) dni... robiłam wczoraj cały dzień i mam 22 cm długości... i to nawet nie chodzi o to, że ja nie umiem szybciej szydełkować... umiem... tylko, że nie na tej włóczce, bo ona się za bardzo haczy...
No cóż powoli zaczynam dochodzić do wniosku, że Dagny to jest czarodziejka... bo normalny człowiek to po prostu w takim tempie nie może...
Zapraszam na nową odsłonę Stanikomanii!
5 lat temu
3 komentarze:
Tak, czy owak pędzisz też!
Ja pędze? Ostatnio jestem robótkowo totalnie nieproduktywna :( ale cóż takie życie...
no witam..znow dodalam cie do codziennych spacerow bo jaos po drodze mi umknelas..widocznie przerwe mialas a teraz widze,ze wrocilas z nowymi pracami..szalik piekny no i te wloczki...bardzo..bardzo mi sie podobaja..pozdrawiam ania
Prześlij komentarz