Kontakt: robotkowa_seremity@WYTNIJ_TOtlen.pl

29 listopada 2012

Freya Shawl ciąg dalszy

Właśnie doszłam do 83 rzędu oraz 43 cm długości i stwierdziłam, że czas na kolejną linię życia. Przydałoby się także zobaczyć jak to w tym układzie wygląda, bo wg. wzoru na analogicznym rzędzie kończy się cała chusta. W związku z tym przełożyłam całość pracowicie na 3 mm z odłączaną żyłką i prawie udało mi się ją na tej żyłce rozłożyć:
Cóż, jako ostatni rząd słabo mi się to podoba, więc chyba wybiorę sobie jakiś inny. Myślę nad rzędem kończącym wachlarze, powodowałoby to jednak, że musiałabym zakończyć wcześniej, albo też powinnam zrobić jeszcze jedno powtórzenie. Nie pozostaje mi nic innego, jak dorobić do tego rzędu i ponownie zrobić mierzenie. Ale to pewnie jeszcze dość długo potrwa, bo robi się to dość mozolnie.
W obecnej chwili możecie już zobaczyć pełen zakres kolorów tej cienkiej Kauni, bo właśnie kilka rzędów temu udało mi się znów dojść do fioletowego koloru, z którego to zaczynałam. Mnie osobiście kolorki się podobają. Mam nadzieje, że nie jestem w tym osamotniona :)

3 komentarze:

ela1963 pisze...

Przepięknie to wygląda, a mozolna praca dla takiego efektu się opłaca.
Kolorki bardzo radosne.
pozdrawiam
Ela

Anonimowy pisze...

Tak misternej robótki jeszcze nie widziałam. Rozdziawiłam buzię z zachwytu. A kolory kauni są piękne i pasują do mnóstwa rzeczy. Mam trzy tęczowe chusty i tylko wywijam tak, aby odpowiedni kolor mieć pod licem.
Małgorzata

Wanda pisze...

Jaka misterna ta chusta, podziwiam! Serdecznie pozdrawiam :)